Forum Dołącz do nas! Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Sala Porwań.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Stado Krwawych Kopyt / Tereny KK.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Wto 17:02, 24 Lis 2009    Temat postu: Sala Porwań.

Tutaj KaKaowcy przyprowadzają swoich porwanych.

Regulamin.
1. Porywać mogą tylko konie ze Stada Krwawych Kopyt.
2. Porwanych umieszcza się w klatkach
3. Nie można porywać koni, prosto ze Wzgórza Uczuć.
4. Zabijanie i zadawanie ran które mogą spowodować śmierć jest surowo zabronione. Takie postępowanie może być tylko i wyłącznie podczas pojedynku.
5. Nie można określać stanu osoby porwanej, np. "Kopnął ją w łopatkę i połamał jej kości".
6. Konie mogą używać do ataku tylko i wyłącznie zębów, kopyt, masy ciała, a także lin i łańcuchów do krępowania porwanych. Te z rangą powyżej trzeciej gwiazdki posiadają krótki nóż, który jest na Sali Porwań. Nie można go z niej wynosić.

Nie kierujcie się regulaminem Walk, jest on nieaktualny, będzie zmieniony.

Miłego porywania. ( ;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 21:33, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Przybył do sali ciągnąć za sobą Fatum. Wrzucił klacz bezceremonialnie do otwartego lochu po czym Ją rozwiązał. Nie lubił się cackać. Wyszedł i zamknął za sobą zimną kratę. Wymamrotał coś pod nosem po czym zniknął w sąsiednim pomieszczeniu. Musiał to przemyśleć. Emocje nieco opadły, ale nie wystarczająco. Miał nadzieję, że nie widząc klaczy da to coś więcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 21:41, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Siwe ciało Fatum bezwładnie wpadło do klatki. Nogi obiły się o krawędzie. Jęknęła i zamknęła oczy. Poczuła, że jej skóra w paru miejscach się rozcięła. Stróżki ciepłego płynu spływały jej tu i ówdzie. Jednak nie to było dla Fatum teraz największym bólem. Myślała o Kamage. Czemu jego tu nie ma? Po chwili rozmyślań doszła do wniosku, ze może to i lepiej. Romance najwyraźniej miał wyżywać się tylko na niej. Sto razy wolała ból fizyczny niżby miała patrzeć jak niszczą siebie nawzajem. Oddychała ciężko, a jej boki unosiły się ku górze powoli, ostrożnie, każdy oddech sprawiał jej ból.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 21:46, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Po około trzydziestu minutach wrócił do sali. Usiadł przed klatką wpatrując się w klacz bezwiednym wzrokiem. Teraz jego oczy stały się puste. Przynajmniej nie było w nich już szaleństwa i plątaniny emocji. Wszystko w nim osłabło, ale nie na tyle, by wypuścić Fatum z ciasnej klatki. Wlepiał ciemne ślepia gdzieś w środek klatki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 21:51, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Usłyszawszy kroki, otworzyła mozolnie oczy. Ujrzała ogiera. Spod przymkniętych powiek szukała jego wzroku. -Dlaczego?- wychrypiała cicho, a echo sali poniosło głucho to jedno, jedyne słowo, które zdołała wydusić z obolałego, zmęczonego ciała. Po głowie kołatały jej się różne myśli. Co teraz będzie? Zabije ją? Okaleczy? Wypuści?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 21:54, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Spuścił łeb kręcąc nim na boki w geście nie wiedzy. Nie miał pojęcia. Nie czuł się z tym dobrze, ale jakoś nie wiedział co ma zrobić. Wypuścić Ją? Gniew jeszcze na tyle nie opadł. Okaleczyć? Zabić? W stosunku do Niej nie był do tego zdolny. Wrócił wzrokiem do klaczy. W jego czarnych ślepiach malowała się skrucha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 21:59, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Skrucha? Miała ochotę się gorzko zaśmiać albo rozpłakać. Nie miała jednak na to siły. Wszystkie wydarzenia tego dnia i dręczące ją myśli sprawiły, że niemal zupełnie opadła z sił. Westchnęła ciężko i zamknęła oczy. Tak bardzo chciała zasnąć... Sen jednak przychodził i odchodził, nie dając jej ani minuty błogiej ucieczki z ciemnego lochu. Zimna ziemia stanowiła niejakie ukojenie po gorącym klimacie pustyni. Tylko co z tego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 22:02, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Odszedł kawałek pod ścianę. Ułożył się pod nią powoli opuszczając łeb na przednie nogi. Wzrok wlepił w brudną ziemię. Jak zawsze nie miało dla niego znaczenia ciepło zimno, deszcz i tym podobne. Całe życie nie zwracał na nie uwagi, więc czemu teraz miało być inaczej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 22:12, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Cisza ogarnęła całe pomieszczenie. Szkoda tylko, że to nie była jedna z tych cisz, które koją. To była dręcząca cisza, której nie dało się zwalczyć. Zakłócały ją tylko urywane oddechy. Fatum powoli odlatywała, traciła świadomość tego, co się wokół niej działo. Wsłuchiwała się w ciszę. Chciała krzyknąć, ale jaki to miało sens? I tak nikt jej tu nie usłyszy. Kamage... Czy jeszcze kiedyś go zobaczy? Czy kogokolwiek jeszcze zobaczy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 22:19, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Podniósł ku górze łeb i otworzył oczy. Ciemne ślepia skierowały się w kierunku siwej klaczy. Widząc Jej zachowanie powiedział tylko nieco normalniejszym głosem:
- Nic Ci nie zrobię. Chyba... - dodał ciszej sam niepewny swych słów. Nie wiedział co klacz o nim pomyśli. Była chyba jedyną osobą, której zdanie się dla niego liczyło. I tak Jej pewnie już nie zobaczy. Przynajmniej nie będzie przeżywała bólu tak jak musiała to znosić w jego towarzystwie. "Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Bo świat jest dziwny, życie jest dziwne, ziom możesz tylko kiwać głową przy tym." - przeleciało mu w myślach. Tak, szczera prawda. Nawet bardzo. Chociaż zastąpiłby słowo "ziom" dla własnych potrzeb, ale nie miał teraz do tego głowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 22:23, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Otworzyła oczy powoli, jakby był to dla niej nie lada wysiłek. -O to się nie boję...- skłamała słabym głosem. Nie miała siły i chęci unosić łba, patrzyła tylko przez kraty na ciemny kontur ogiera. Miała zamiar z pokorą przyjąć pokutę za to, jak wszystkich dookoła raniła. Tak, to się jej zdecydowanie należało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 22:27, 10 Kwi 2010    Temat postu:

- Fatum, ja widzę. - odpowiedział przymykając oczy i marszcząc przy tym brwi. Otworzył je po chwili zerkając na klacz. Przez nieduże okienko wpadały promyki bladego światła oświetlając klacz. Widząc parę mniejszych, ale z pewnością bolesnych ran poczuł się jeszcze gorzej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 22:32, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Jęknęła cicho. -Nie widzisz.- miała zamiar pozostać przy swoim, nawet w takiej beznadziejnej chwili. Poruszyła lekko nogami, dla samej zasady. Miała ochotę powiedzieć "nic mi nie jest". Uniosła nienaturalnie ciężką głowę z ziemi i spojrzała na Romance. Wytrzymała w takiej pozycji przez chwilę, ale mięśnie zmęczone długim biegiem dały o sobie znać i Fatum zmuszona był opuścić ją z powrotem. Dopiero w tej chwili docierało do niej zmęczenie i wycieńczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 22:35, 10 Kwi 2010    Temat postu:

- Widzę. - mruknął pod nosem. Nie spuszczał z Niej wzroku. - Sen jest czasem ukojeniem, ale i przekleństwem. - stwierdził cicho nie wiedząc czy mówi to do klaczy czy do samego siebie. Coś o tym wiedział. Mógł być ukojeniem, relaksem, ale także męczarnią dla śpiącego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 22:39, 10 Kwi 2010    Temat postu:

-Nie.- upierała się słabym głosem. Na słowa ogiera przymknęła oczy i po raz kolejny spróbowała przywołać sen. Przyszedł, choć nie do końca. Stan, który ją ogarnął można by nazwać raczej otępieniem. Sama nie wiedziała czy nie lepiej było pozostać przytomną. Rany nieco piekły, kończyny ją bolały, więc sen nie był spokojny. Zwyczajnie nie mógł być.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 22:42, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Jeszcze długo po "zaśnięciu" klaczy leżał na ziemi rozmyślając. Rozmyślając o tym co właściwie zrobił. Westchnął najciszej jak się dało i zamknął oczy z trudem pogrążając się w lekkim śnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 22:49, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Po wcale niedługim czasie uchyliła powieki. Zaschło jej w gardle, a głowa rozbolała. Spojrzała w miejsce, w którym przed jej zaśnięciem był ogier. Leżał, najwyraźniej śpiąc. Odetchnęła cicho i poruszyła się powoli, by lekko zmienić pozycję. Zaczęła się zastanawiać nad całym tym dniem. Nie miała pretensji do Romance. Zasłużyła sobie na to. Powoli dopasowywała do siebie kawałki rozsypanki. Wszystko nabierało sensu. Miała ochotę przeprosić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 22:52, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Parę minut po klaczy obudził się również on. Słyszał szum towarzyszący Jej przy zmianie pozycji. Wyciągnął się wstając niczym pies i podszedł do krat klatki. Spojrzał na siwą klacz.
- Potrzebujesz czegoś? - bąknął niepewnie pod nosem. Czuł sie głupio, ale co miał niby lepszego zrobić?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 22:55, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Usłyszawszy odgłos kroków ogiera, uniosła nieco łeb, wodząc na nim wzrokiem. -Poza śmiercią?- uśmiechnęła się krzywo. -Przeprosić.- dodała, a jej mina spoważniała. Przerzuciła się ciężko na brzuch z nikłym stęknięciem. Leżała teraz w pozycji bardziej dogodnej do rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 23:03, 10 Kwi 2010    Temat postu:

- Chyba pomyliły Ci się rolę. - mruknął do klaczy i wychodząc z sali. Wrócił po chwili z miską wody i jakiegoś pierwszego, lepszego jedzenia. Wsunął obydwie miseczki przez szerokie kraty mamrocząc coś pod nosem. Nie był psychopatą. Chyba. Ale przecież nie będzie głodził kogoś, kogo zna. Swojego... Przyjaciela. Znów ogarnęło go to dziwne uczucie. Przez chrapy przeszedł mu paskudny grymas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 23:07, 10 Kwi 2010    Temat postu:

/miseczki? xD/

Spojrzała na to co przyniósł i westchnęła, nie ruszając ani jedzenia ani wody. Przeniosła wzrok na ogiera. -Na własne życzenie się tu znalazłam.- rzuciła. Czuła się paskudnie w swojej żałosnej skórze. Rzuciła okiem na przebłysk światła, sączącego się z małej szpary. Było coraz słabsze- musiało zmierzchać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 23:12, 10 Kwi 2010    Temat postu:

//A masz jakiś lepszy pomysł? xD//

- Nie zaczynaj.
- wymamrotał tylko wlepiając wzrok w ziemię. Usiadł ociężale. W sali było stosunkowo zimno, ale nie tragicznie. Chciał coś powiedzieć, ale ścisnęło mu się gardło. Nie, lepiej nie. Westchnął równie cicho co wcześniej nie odwracając swojego spojrzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 23:21, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Oparła pysk o ziemię, przyglądając się niewzruszenie lochom. Orzeźwiła się nieco, choć nadal była obolała. Westchnęła głęboko i sięgnęła do wody. Pociągnęła z niej łyk i wróciła do dawnej pozycji. Kropelki płynu kapały na już i tak wilgotną ziemię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Romance
Zastępca
Zastępca



Dołączył: 04 Sty 2010
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 23:25, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Wstał powoli i wrócił na swoje wcześniejsze miejsce. Ułożył się pod ścianą i wlepił wzrok gdzieś w bliżej nieokreślony punkt. Tylko on w sumie wiedział gdzie się patrzył. Niedługo potem przymknął oczy i zapadł w sen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 23:30, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Śledziła wzrokiem zanikające światło, które wpadało do coraz ciemnej sali. Dzień już prawie zniknął, ustępując miejsca nocy. Ile Fatum miała tu jeszcze siedzieć? Zależało to tylko od Romance. Ona nie miała zamiaru niczego przyspieszać, wręcz przeciwnie. Chciała się poddać zadośćuczynieniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Stado Krwawych Kopyt / Tereny KK. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island