Forum Dołącz do nas! Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Nuta - Wojownik.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 20:13, 11 Lut 2010    Temat postu: Nuta - Wojownik.

Wszedł na niewielkie wzniesienie, z którego mógł wypatrować Nuty, kolejnej osoby do szkolenia. Za nią miał zamiar wziąć się specjalnie, gdyż była ona jakby jego wychowanką. Zabrał ją z RG, podstępem oczywiście. Armia potrzebna jest zawsze i wszędzie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 0:24, 14 Lut 2010    Temat postu:

Weszła stępem na polanę, choć nogi chciały odmówić jej posłuszeństwa. Skinęła głową na przywitanie pilnując się, aby trzymać język za zębami, co w jej przypadku mogłoby się wydawać nie możliwe, ale jednak!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 13:35, 14 Lut 2010    Temat postu:

Skinął lekko głową, widząc klacz wkraczającą na teren szkolenia.
- Wiesz dlaczego nie chciałem abyś była, tak jak ty to sobie wyobraziłaś, Posłańcem? - zapytał uśmiechając się pogardliwie. Budowa i ADHD klaczy może i pasowało, ale jednak było coś innego, najważniejszego w tej dziedzinie. I ona tego nie miała. Niech sama do tego dojdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 21:45, 17 Lut 2010    Temat postu:

Niedługo się zastanawiała, albowiem była prawie pewna dlaczego. - Ponieważ nie mam zdolności dyplomatycznych? - Było to raczej pytanie, które miało służyć za odpowiedź z wahaniem, no ale cóż. Stale ze sobą walczyła, aby nie powiedzieć za dużo, oczywiście ona ma do tego talent.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 19:06, 18 Lut 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się złośliwie. W tym wyszczerzu czaiła się... ojcowska miłość? W końcu był jej opiekunem, ale "ojcowska miłość", to dla niego kopniak w zad i wsio! Nie czuł do klaczy niczego - ani kszty chęci ulepszenia jej życia. Nie! Jemu chodziło o zwerbowanie jak największej ilości członków do stada, ot co! Ona wciąż pozostawała jego wrogiem. Niezmiennie.
- Zgadłaś! Dlatego właśnie wybrałem Ci rangę Wojownika. Jest w Tobie wola, nie odpuszczasz, dopóki nie postawisz na swoim. Zazwyczaj. Nie będę Cię pytać o charakter, bo wiem jaki masz. Pytanie tylko, czy wiesz jakie cechy powinien posiadać Wojownik?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Sob 23:49, 20 Lut 2010    Temat postu:

// Nevu nie lubi Nutsa. ; ( x D //

Czyż ona nie jest genialna? No przecież wiedziała czemu jej nie wybrał. Taak, ona powie, że jest genialna przyjdzie Nevers i powie, że jest małą i skończoną idiotką... A może nawet ciotą / x D / ? - A i owszem, wiem. Mają mocną siłę woli, są silni i wytrwali, nie boją się śmierci. Najbardziej szczycą się odwagą i bohaterstwem. O czymś zapomniałam, mistrzu? - Zapytała się nieco zgryźliwie... Pierwszy raz w swoim życiu, al... Ale jakim życiu? Przecie ona nie pamięta swojej przeszłości. Trudno, pierwszy raz odkąd pamięta. Ach, jak to koń może zmienić konia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 0:00, 21 Lut 2010    Temat postu:

Skinął powoli głową. Słowo w słowo z instrukcji obsługi forum, ale cóż. Ta klacz najwyraźniej była zbyt niedorozwinięta, aby wysilić się na swoje własne zdanie.
- Tyyaa... biłaś się kiedyś? Łajno mnie to że nie pamiętasz przeszłości! (xD)
No tak. Przeszłości pozbawiło ją jej własne kopyto i on był tego świadkiem. To dzięki temu zdarzeniu mogła uczyć się u miszcza Neva.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 0:12, 21 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzała na niego przyćpanym wzrokiem mówiącym: "Ale ja przecież jestem niedorozwinięta! Hello!". No do prawy! I on tego nie wiedział?! Śmieć jeden! - Z tego co pamiętam... A pamiętam na prawdę nie wiele. To na prawdę pamiętam, żę do prawdy pamiętam, żę nie się biłam. - Zamrugała słitaśnie oczkami i spojrzała na ogiera tym razem pytającym spojrzeniem. - Czy aby nie wraca do mnie moje dawne... co prawda, kochane. moje dawne JA? - To było bardzo straszne, a zarazem jakie piękne! Czy można wrócić do swojego dawnego ja? Czy to możliwe? W jej przypadku owszem. Tak czy inaczej to z pewnością jest tylko... niestety. tylko chwilowe. I właśnie w tej chwili pogrążyła się w bardzo krótkiej rozpaczy, która polegała na położeniu po sobie uszu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 17:47, 21 Lut 2010    Temat postu:

Bybałuszył na nią oczy. Nie może być!
- Mhm - skwitował krótko odpowiedź - Nie może wracać. A nawet jeśli, to ja Ci wybiję je z głowy! - własnoręcznie! Chciał dodać, acz się rozmyślił.
- Jaike są powinności Wojownika w Stadzie? - Szybko! Skończyć szkolenie i do domku!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 22:34, 24 Lut 2010    Temat postu:

Wywróciła oczami, o tak. Spodziewała się takiej odpowiedzi, no ale cóż poradzić? - Powinnością wojownika jest: odpowiadanie atakiem na atak, walczenie gdy ktoś zaatakuje stado, nacieranie na przeciwników gdy dowódca rozkaże oraz walczenie do ostatnie chwili życia. - Powiedziała co wiedziała i się więcej już nie odezwała, do czasu następnego pytania oczywiście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:13, 25 Lut 2010    Temat postu:

Zmarszczył brwi. Ktoś już mówił to samo - słowo w słowo.
- Co zrobisz, jeśli na wojnie przypuśćmy, zaatakuje się pięć koni? Wojowników, oczywiście.
Jeśli klacz odpowie coś w stylu 'Udawałabym że nie żyję', Nevers wpadnie w furię. Klacz zostanie boleśnie ukarana, o tak! Nie będzie bawił się w jakąś k... niańkę! Co to to nie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Śro 16:25, 03 Mar 2010    Temat postu:

Tak jak przewidział to Nevers przemknęło jej przez głowę 'Udawałabym, że nie żyje.', ale stwierdziła, że to chyba jest nietaktowne.
- Broniłabym stado.
Była to oczywiście najprostsza odpowiedź z możliwych, no ale nie chciało jej się jakoś męczyć długą paplaniną... Pierwszy raz w życiu!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Śro 18:10, 03 Mar 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się szeroko. Chyba pierwszy raz w życiu. "Moja krew!" przemknęło mu przez myśl. Zadowoliła go krótka wypowiedź klaczy i brak taktyki, chodź wiedział że w walce wszystko toczy się inaczej. Ale cóż, mają dużo czasu. Wojny jeszcze nie będzie. Choć pragnieniem Neversa było jak najszybciej pójść w slady wielkiego przodka Krwawego Kopyta.
- Jak powinien zachowywać się KKowiec?
Pytanie spoza zakresu materiału. Zobaczymy co będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 23:28, 04 Mar 2010    Temat postu:

Już otwierała pysk, żeby zacząć od 'tak i więc', jednak zamknęła go z powrotem zastanawiając się jak zacząć, aby było krótko, zwięźle i na temat.
- Powinien być milczący, opanowany, chłodny czy zimny.
Po tych oto kilku słowach zabrakło jej przymiotników na dalsze wymienianie, albowiem po prostu stwierdziła, iż jest to trudniejsze pytanie, niż jej się to na początku wydawało.
- Inteligenty! Dominujący, że tak się wyrażę, żądny władzy?
Tak, znając życie część - duża część - jest źle, ale tak to jest jak się nie przygotowało na lekcje. Oczywiście były to tylko jej domysły - albowiem improwizowała, czyli najzwyklej na świecie strzelała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Pią 16:37, 05 Mar 2010    Temat postu:

Spojrzał na nią dziwnie, ale powstrzymał się od ugryźliwego komntarza.
- Uhm. To raczej odnosi się do przeciętnego mrocznia, ale w zasadzie... dobrze. Nie wszystkie konie takie są, ale spora część.
Chwilę myślał nad następnym pytaniem, ale stwierdził, że lepiej już przejść do praktyki i mieć to za sobą. Wszak Nutę będzie szkolił doputy, dopuki nie nauczy się być KaKaowcem, lecz mimo to wolał już skończyć te męki.
- Skoro chcesz być wojem, musisz przejść część praktyczną. Nie będę wymyślał Ci zwariowanych zadań, zrobię prosty acz pospolity test - wilki.
To mówiąć, gwizdnął przeciągle, a u jego boku pojawiły się trzy wilki, szczerzące się szaleńczo.
- Twoim zadaniem jest je pokonać. Nie musisz zabijać, często pokonani idą w niewolę.
To mówiąc, odszedł w cień lasu, aby obserwować walkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Pon 19:39, 08 Mar 2010    Temat postu:

Stała nieco zdezorientowana. Zaatakować czy czekać na atak? Wybrała opcję numer dwa. Stała przygotowana na wszystko. Chciała zadać chociaż jednemu wilkowi taki cios o jakim zawsze marzyła - plask, plask. Jeszcze nikomu nie miała okazji go złożyć na serio mocno, a nie delikatnie z pseudo miłości. Może w końcu spełni się jej jedno z marzeń, oby... Wróciła do rzeczywistości i czekała na ruch przeciwnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Sob 17:18, 13 Mar 2010    Temat postu:

Wilk 1: Przywarował do ziemi kilkanaście metrów przed klaczą. Nie ma zamiaru czekać na pierwszy ruch i swoich towarzyszy. Raz... dwa... trzy... ATAK!
HP: 100%

Wilk 2: W tym samym momencie zrobił to samo co jego pierwszy kompan. Zaatakował, tylko że od prawej strony konia.
HP: 100%

Wilk 3: Jak widać, zgrana to była ekipa, gdyż Trzeci Wilk razem z przyjaciółmi rzucił się. Ale z lewej.
HP: 100%


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Nie 23:56, 14 Mar 2010    Temat postu:

Zauważyła wilka z przodu, który na nią chciał naskoczyć... Co robić? Przy okazji zobaczyła kątem oka wilka z prawej. Szybka decyzja: narazić się na rany i spróbować obronić się jakoś przed jednym i przy tym zadać mu cios czy spanikować i zrobić unik? Wybrała opcję drugą pomijając tego, że nie spanikowała. Wyskoczyła z czterech nóg w górę tak, aby wilki się ze sobą zderzyły, przy okazji nogami kopnęła tak, że była niemal pewna, że któryś z nich oberwał. A może pudło...? Zamknęła oczy i czekała, aż spadnie z powrotem na ziemie. Wtedy zobaczy co i jak i podejmie odpowiednie kroki... Chyba, że rozsądek odmówi jej współpracy. Och wspólniku! Gdzie jesteś?! Widzę cie... Za niewidzialną barierą wilków i Neversa. Takie oto właśnie szybkie myśli przeleciały jej przez głowę pod czas tego gdy wilki... Właśnie! Co z wilkami? Stanęła na równych nogach i zaczęła się rozglądać za wilkami czy coś im się stało podczas jej uniko-obrony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Pon 17:26, 15 Mar 2010    Temat postu:

Wilk 1: Zaatakował z przodu, więc miał doskonały widok na wszelkie reakcje klaczy. Z całej gromadki był on najwytrwalszy, najzręczniejszy i bez wątpienia najbystrzejszy. W porę zachamował. Zatrzymał się tuż przed miejscem, z którego wybiły się kopyta Nuty, a gdy była jeszcze w powietrzu, wycofał się zwinnie, choć nie daleko. Czekał w pogotowiu, co się stanie z mniej spostrzegawczymi towarzyszami.
HP: 100 %

Wilk 2: Ten wilk, atakujący z prawej, miał dużo mniej szczęścia niż pierwszy kompan, choć był nawet na lepszej pozycji, bo koń mało co może zrobić, gdy coś czai się tuż obok jego łopatki, to został nieco w tyle podczas ataku. Wynika z tego to, że władował się prosto pod końskie kopyta i został zmiażdżony. Ała! Przykleił się do kopyt!
HP: 0 % DEATH.

Wilk 3: Ten zatrzymał się w odpowiedniej chwili, a widząc zgniecionego towarzysza, o mało nie spanikował. Zrobił szybki w tył zwrot i juz był obok szefa.
HP: 100 %


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Wto 20:33, 16 Mar 2010    Temat postu:

Usłyszała niemiły plask pod jej kopytami. Z lekkim obrzydzeniem spojrzała pod kopyta. Tak jak myślała, plama krwi, a dookoła soczyste mięsko. Mniam. Podniosła nogę, a wraz nią krwiste mięsko. Machnęła nogą w kierunku wilków, a mięsko poszybowało prosto na wilki. Spadło im prosto na twarz zasłaniając oczy. Wykorzystała sytuacje, podbiegła trochę i stanęła dęba by je zmiażdżyć. W tym momencie przypomniała sobie słowa przywódcy, które brzmiały 'Nie musisz zabijać, często pokonani idą w niewolę.'... Tak więc starając się nie zmiażdżyć wilków spadła na tylną łapę jednego i przednią drugiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Śro 17:23, 17 Mar 2010    Temat postu:

/ ehem, nie możesz pisać czy mięsko trafiło i czy trafiłaś kopytem. >.<

Wilk 1: Gdy mięsko leciało wilk zrobił unik. I tym razem szczęście mu dopisało. Korzystając z końskiej furii, niezauważalnie wymknął się klaczy i gdy ta dębowała, stanął obok niej, wgryzając się w łopatkę. Nareszcie atak poskutkował. Wilk swymi ostrymi jak brzytwa zębami wygryzł z końskiej łopatki kawał mięsa. Nie zamierzał się teraz posilać. Teraz była walka!
HP: 100 %

Wilk 3: Przez swoją wrodzoną nieuwagę, nie zauważył, jak klacz nadepnęła mu na tylną łapkę. Kwicząc z bólu mierzył klacz pełnym błagania wzrokiem. Przecież musiała zobaczyć cierpienie w jego ślepiach! Łapka była już zmiażdżona, nie do uratowania... czy będzie mógł kiedykolwiek pobiegać?! Lepiej zginąć, niźli stracić łapę.
HP: 70%


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 21:13, 18 Mar 2010    Temat postu:

// jak śmiessz?! : (

Poczuła kucie w łopatce. Już wiedziała co się stało i nie zamierzała na to patrzeć. Powili traciła nad sobą panowanie. Tak miał gnieciuch jej odgryzł mięsko! No! Czuła, że jest jeszcze przy jej nogach więc starając się go zmiażdżyć zaczęła wymachiwać nogami na wszystkie strony, a przy stawianiu ich na ziemię przyciskając mocno do ziemi. Drugiego wilka zignorowała, może i nie słusznie, ale na razie to ten całkowicie zdrowy wilk był celem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:40, 18 Mar 2010    Temat postu:

Wilk 1: Cios, cios, cios. Nic sobie nie robił z szaleńczych ataków klaczy. Była w takim amoku, że nie patrzyła gdzie stawia kopyta. Dlatego też nie zauważyła, że wilk przy każdym jej kroku zręcznie odskakuje. Patrząc nań z kpiącym uśmieszkiem, odbiegł kawałek od klaczy.
HP: 100%

Wilk 1: Powoli ulatywało z niego życie. Chciał wykonać swoją powinność. Zranić. Uścisk szczęk truposza. Jak się zacisną, nie puszczą. Podkuśtykał do rozszalałej klaczy i korzystając z tego, że jest zajęta jego towarzyszem, wgryzł jej się w drugą łopatkę. Czuł, jak odgryza wielki kawał ciała klaczy, większy niż kolega.
I po chwili już nie żył. A szczęki wciąż zatopione były głęboko w zdobyczy.
HP: 0% DEATH.

Nuta - HP: 60%

/ jak skończysz, będziesz musiała udać się do Kamisia. otrzyma pierwszego klienta. xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuta
Wędrowiec
Wędrowiec



Dołączył: 09 Wrz 2009
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 21:49, 18 Mar 2010    Temat postu:

A jednak nie potrzebie go zignorowała, mogła go wcześniej całego zmiażdżyć, ale nie! Wolała go zranić, żeby on następnie zranił ją i sam umarł. Parsknęła wściekła. Po chwili jednak zrozumiała swoje błędy. Zatrzymała się, wzięła głęboki oddech i zaczęła się uspokajać, jednakże nie traciła z oczu swojego przeciwnika. Stanęła, czekała na atak. Wiedziała już jaki ma być kolejny ruch. Jeśli a misja się nie powiedzie zginie z kłach wilka. Aż to upokorzenie, ale co tam skoro i tak będzie należeć na świata zmarłych z dwoma innymi wilkami?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevers
Przywódca
Przywódca



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 21:55, 18 Mar 2010    Temat postu:

/ To ty nie czujesz bólu? <lol2>

Wilk 1: Usiadł jakieś dwadzieścia metrów od klaczy. Nawet jeśli zaatakuje, on zdąży umknąć. Co jak co, ale był zwinniejszy od niej. Na pysku zakwitł mu ironiczny uśmieszek. No i nie został nawet zadraśnięty! To trzeba wielbić!
HP: 100 %

Nuta - HP: 55% (z każdym postem tracisz 5%)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island