Forum Dołącz do nas! Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Leśny wąwóz

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Ścieżka Olbrzymów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Wto 20:05, 07 Gru 2010    Temat postu: Leśny wąwóz

Wąski wąwóz, który z obu stron gęsto porośnięty jest drzewami. Dzięki tym właśnie roślinom rzadko kiedy wieje tu silny wiatr.

__________________________________________________________


Kamage kłusem pojawił się w wąwozie. To miejsce nie miało szerokiej ścieżki, dlatego dwa konie obok siebie mogły się nie zmieścić, chyba, że w jednym z szerszych miejsc, w których można było wyprzedzać. Ogier zwolnił nieznacznie. Podobało mu się tu. Kopyta nie zapadały się aż tak w śniegu, ponieważ tego całego śniegu było naprawdę niewiele. Drzewa (głównie iglaki) dobrze spełniały swoją powinność. Kary nie odzywał się ani słowem. Był lekko przygnębiony, ale i szczęścliwy zarazem. Możnaby powiedzieć, że biegł w letargu, tak jakby go tu nie było. Jakby umarł, a był po prostu głęboko zamyślony. Myślał co może powiedzieć klaczy, a co lepiej zachować dla siebie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kamage dnia Wto 20:22, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Wto 20:14, 07 Gru 2010    Temat postu:

Idąc śladem ogiera, zwolniła. Otarła się o jego kary bok i rozejrzała się dookoła. Pierwszy raz tu była, ale wąwóz sprawiał wrażenie przyjemnego miejsca. Ci najważniejsze nie docierał tu mroźny wiatr, przynoszący ze sobą śnieg, a to już było coś. Otrzepała się z resztek białego puchu. Machała rytmicznie ogonem i rozmyślała. Nad wszystkim. Nad pytaniami, które ciągle miała w głowie. Zapomniała już jak się zachowywać w towarzystwie Kamage. Odzwyczaiła się od jego obecności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Wto 20:30, 07 Gru 2010    Temat postu:

Nadal kłusował, a w tej akurat chwili przypominał sobie te śmieszne zdarzenia z przeszłości. Ciszę, która panowała w tym miejscu przerwał jego głośny, krótki śmiech. Tak, zaczął śmiać się na głos. Czy to było dziwne?
- Masz jakieś pytania. - stwierdził patrząc na nią kątem oka. Znał już ją trochę, dlatego takie rzeczy po prostu wiedział. Uśmiechnął się zadziornie i zwolnił, tym razem do stępa. Domyślał się, że teraz będzie musiał się jakoś wytłumaczyć, i że to całe tłumaczenie nie będzie zbyt przyjemne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Wto 20:34, 07 Gru 2010    Temat postu:

Również zwolniła do stępa. Szła lekko z tyłu, gdyż wąwóz faktycznie był ciasnawy. Klaczy to jednak wcale nie przeszkadzało. Spojrzała na niego dziwnie gdy się zaśmiał, jednak sama się uśmiechnęła. -Owszem, mam... Chociaż większość z nich powinnam chyba zadać samej sobie.- odpowiedziała, zamyślając się na moment. -Co Cię tak rozbawiło?- zapytała po chwili. Miała odłożyć to pytanie w kąt świadomości, ale nie mogła się powstrzymać przed zadaniem go. Machnęła żywo ogonem, nie ukrywając ciekawości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Czw 20:18, 09 Gru 2010    Temat postu:

- Przeszłość, albo głupota. - stwierdził bez entuzjazmu. Uśmiechnął się jednak do klaczy, odwracając głowę.
- Myślę, że prędzej głupota. - mruknął. Moja głupota. - dopowiedział, ale w myślach. Nie chciał robić z siebie kompletnego idioty, nie było warto. Jego uśmiech z łagodnego przemienił się w zadziorny. Zagalopował, chyba po raz pierwszy od dłuższego czasu. Nie był to szybki galop, ale z czasem kary przyśpieszył, ścieżka aż się o to prosiła. Oczywiście zastanawiał się jak na to zareaguje klacz, ale po chwili wyleciało mu to z głowy. Od tak, po prostu. Dziwne? Z pewnością. Skupił się na swoich kopytach. Bolały go nogi, ale nie zwracał na to uwagi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fatum
Samotnik
Samotnik



Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Klacz

PostWysłany: Czw 20:29, 09 Gru 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się, bardziej do siebie. Niby wszystko wróciło do normy, ale czuła się tak... Dziwacznie. Jakby ogier potrzebował jej tylko na otarcie łez... Miała nadzieję, że to kwestia czasu i w końcu znów będą tak blisko siebie jak przed tym felernym zniknięciem, za które przecież do tej pory pluła sobie w brodę. Gdy Kamage ruszył galopem, z nieskrywanym zadowoleniem ruszyła za nim. Też dawno nie biegała, a jej nogi zdecydowanie domagały się ruchu. Trochę strzykało jej w stawach, ale galopowała z uniesionym ogonem i radością wypisaną w oczach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamage
Uzdrowiciel
Uzdrowiciel



Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Ogier

PostWysłany: Nie 1:31, 26 Gru 2010    Temat postu:

Powoli zaczynał się męczyć, a otoczenie wokół nich zmieniało się z kroku na krok. Las stawał się rzedszy, a wąwóz szerszy. Ogierowi wydawało się, że wzrok płata mu figle. Zaczął uważniej przyglądywać się otoczeniu, przez co zmuszony był zwolnić.
W pewnym momencie zatrzymał się gwałtownie i niemalże od razu odsunął się na bok, by klacz na niego nie wpadła. Tak, nadal o niej pamiętał. Przecież ją kochał, tak czy nie? A skoro ją kochał, to przecież nie chciał by jej się coś stało, prawda?
Jego uszy niemalże przylegały do czaszki. Nie był pewien czy dobrze widział, że w zaroślach czai się wilk, a dokładniej mówiąc wilczyca, która z agresją spoglądała na konie.
Przecież był niemal przekonany, że dzisiaj ma problemy ze wzrokiem (jak to było ujęte powyżej). Prawdę mówiąc nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, że Fatum jest z nim tutaj. Miał wrażenie, że to jego mózg w obawie przed końciem urzeczywistnia jego wyobrażenia o happy-endzie całej tej historii.

... masło maślane. -.-


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kamage dnia Nie 1:32, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dołącz do nas! Strona Główna -> Ścieżka Olbrzymów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island